Etapy powstawania starej wersji:
- Rozrysowanie trzech siatek pomocniczych w perspektywie składających się na ściany pomieszczenia.
- Naniesienie na osobną warstwę mebli i bibelotów z uwzględnieniem perspektywy (w tym pomogły wcześniej rozrysowane siatki).
- Naniesienie deseni.
- Rozrysowanie wstępnego światłocienia.
- Dopracowanie szczegółów.
Generalnie praca nad tą grafiką została rozpoczęta w celu wyćwiczenia się w nakładaniu deseni i tworzeniu przedmiotów w ciekawej perspektywie. To chyba jedyna moja praca, która zaczęła została od stworzenia lineartu. Trudno byłoby mi się bawić z deseniami nie wiedząc, gdzie i co mam nakładać.
Po każdym kolejnym spojrzeniu na starą wersję pracy do mojej świadomości dochodziły informacje o błędach. Gdy wyrzuty sumienia mojego artystycznego ja kazały mi odwracać od niej wzrok, stało się jasne, że wszystko, co mi się w niej nie podoba musi zostać poprawione.
Co się głównie zmieniło:
- jako że głównym elementem pokoju miał być fotel, należało przytłumić jego otoczenie,
- kinkiet nie rzucał światła na ścianę w charakterystyczny dla siebie sposób,
- były przedmioty, które nie rzucały cienia, mimo że stały w pobliżu źródła światła,
- niektóre powierzchnie obijały światło, którego źródła niema na rysunku,
- niektóre przedmioty, które teoretycznie powinny mieć gładką powierzchnię, nie odbijały żółtawego światła kinkietu,
- nie mam pojęcia dlaczego progi w gitarze zostały narysowane niezgodnie z perspektywą.
Liczę, że moje poprawki dodały pokojowi tajemniczości i już nie trzeba zakrywać sobie oczu, żeby nie widzieć tak oczywistych błędów.
Dzieki. Szkoda tylko, ze teraz kompletnie nie mam czasu na bloga ;)
OdpowiedzUsuń